Witam
Dziś przedstawiam wam pierwszy z kosmetyków z TrustedBox od trustedcosmetics.pl.
Z racji, iż ten kosmetyk miałam już bardzo dawno temu w różnych walorach zapachowych pozwoliłam sobie na szybka recenzje z mojego użytkowania.
A mowa o:
Laura Conti Deserowy balsam ochronny Panna Cotta
DESSERT ZERO CALORIE Deserowy balsam ochronny o zapachu Panna Cotta z panthenolem i allantoiną
Codzienna pielęgnacja ust w deserowych aromatach!
Pełen aromatu balsam do ust o zapachu o zapachu włoskiego deseru Panna Cotta
i delikatnym, pastelowym odcieniu.
Zero kalorii!
Od tego deseru nie utyjesz!
Wyjątkowo aromatyczny, a zarazem o wysokich walorach pielęgnacyjno-odżywczych ochronny balsam do ust. Bogata formuła oparta o wosk mikrokrystaliczny i doskonałej jakości emollienty wzbogacona panthenolem i allantoiną oraz kompleksem witaminowym utrzymuje usta w perfekcyjnej kondycji, pielęgnując i jednocześnie chroniąc. Znakomicie zabezpiecza delikatny naskórek ust przed utratą wilgotności i jędrności. Błyskawicznie przynosi ulgę spierzchniętymi przesuszonym ustom, a wspaniały aromat włoskiego deseru zachęca do częstego korzystania…
Uwaga! Balsam może uzależniać!!! Stosuj bez umiaru! Bez obawy, jest bezpieczny, bo przygotowany na bazie naturalnych aromatów spożywczych.
Cena: 3zł - 5zł
Waga: 4,8g
***************************************************************************
Opakowanie to tubka z sztyftem, który bez problemu się wysuwa. Sztyft nie łamie się (ale tylko zimą,
latem zalecam trzymać w lodówce ze względu na topienie się kosmetyku), wygodnie się go użytkuje,
całość nie sprawia żadnych problemów.
Balsam ma pastelowy odcień i bardzo smakowity zapach, który co ważne nie jest chemiczny tylko
naturalny i naprawdę przyjemny. Balsam świetnie natłuszcza usta, regeneruje je i nawilża, a po
aplikacji usta są białe i to jest jeden wielki minus.
Kosmetyk jest na tyle mały, iż mieści się dosłownie wszędzie, lecz mimo niewielkiego rozmiaru
wystarcza na długie korzystanie. Podczas użytkowania nie wystąpiły żadne reakcje alergiczne ani
podrażnienia.
Znalazłam zastosowanie na to straszne bielenie ust. Szkoda było wyrzucać kosmetyku, więc zaczęłam
go stosować jako bazę pod szminkę, błyszczyk oraz na noc. I to był szczał w dziesiątkę. Delikatna
aplikacja pozostawia lekki efekt bielenia, lecz i tak widoczny więc baza to jedyne zastosowanie dla
tego balsamu.
ZALETY:
+ zapach
+ trwale opakowanie
+nawilża
+ cena
+ dostępna prawie w każdej drogerii
MINUSY:
- OKROPNIE BIELI USTA
- pomadka nie nadaje się do stosowania w ciągu dnia, bo nie wyobrażam sobie, ze ktoś wyjdzie z
białymi ustami ;) Stosuje tylko na noc albo jako bazę pod inny kosmetyk.
Pozdrawiam
Znajdziesz mnie tutaj
- Strona Głóna
- Różności
- Ambasadorka Kosmetyczna
- TrustedCosmetics - Dlaczego warto zostac ambasadorka?
- Wakacyjne Wyzwanie TrustedCosmetics, Urodzianka 2017
- KONTAKT
Uwaga
Jeśli na blogu nie pojawiają się nowe posty nie oznacza to że zniklam ze świata blogowania. Aktywna jestem na INSTAGRAMIE.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz