Latem należy dużo pić szczególnie wody, którą ciągle tracimy
w upalnie dni znacznie szybciej niż wiosna, jesienią czy zima. A nasza skóra??
Czy nie potrzebuje dodatkowego nawodnienia? Latem powinniśmy zadbać również o
jej stan narażona na ciągle słońce traci szybciej wodę i staje się sucha a
czasem pęka szczególnie na łokciach i kolanach. Dlatego też szukajmy kosmetyków
między innymi nawilżających, lekkich i niezapychających porów.
Ja już taki znalazłam a raczej on znalazł mnie dzięki
kampanii ambasadorskiej z portalu streetcom. Otrzymałam możliwość testowania
kremu oraz balsamu z nowej serii Neutrogena Hydro Boost.
Co obiecuje nam producent, jeśli chodzi o krem i zel:
Neutrogena® Hydro
Boost® Water Gel Nawadniający żel do cery normalnej i mieszanej gasi
pragnienie Twojej skóry, wzmacnia ją poprzez długotrwałe nawodnienie i sprawia,
że wygląda na zdrowszą.
Lekka formuła wzbogacona technologią Hyaluronic Gel Matrix:
- wzmacnia
zewnętrzną warstwę naskórka poprzez poprawę jej nawodnienia oraz zamyka je
w skórze dzięki formule z kwasem hialuronowym, który ma zdolność zatrzymywania
1000 razy wody niż sam waży,
- chroni
barierę naskórkową oraz stopniowo uwalnia składniki nawilżające wtedy,
kiedy skóra tego potrzebuje.
Lekka, beztłuszczowa formuła. Nie zatyka porów.
Czy się z tym zgadzam?
Oczywiście, że tak. Konsystencja jest bardzo lekka, żelowa
praktycznie można powiedzieć, że bardziej wodna. Łatwo i przyjemnie się go
rozprowadza na skórze, bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej
warstwy. Skóra jest jakby muśnięta rześką źródlaną woda. Ma bardzo, ale to
bardzo delikatny, przyjemny zapach. Moja skóra podczas kuracji stawała się
miękka, gładka i bardziej sprężysta i dodatkowo nawodniona. Jestem mega
zaskoczona działaniem kosmetyku i polecam każdemu, komu potrzebne jest
nawodnienie i poczucie komfortu. Samo opakowanie jest bardzo estetyczne, takie
luksusowe, kolorystyka nawiązuje do wody wiec jest idealna. Jedynym minusem jak
dla mnie jest to ze krem po odkręceniu wieczka nie jest zabezpieczony folia
uszczelniającym, który chroni produkt przed otwarciem i wymacaniem przez
klientki.
Balsam z tej samej serii jest jak miód na moje serce. Moja
skóra często się wysusza szczególnie na łokciach jak i na kolanach oraz stopach.
Nie sądziłam ze ten balsam będzie się sprawdzał, choć miałam nadzieje po użyciu
kremu a właściwie żelu do twarzy ze i on również będzie super. Jak się okazało
Neutrogena wydała cudo moja skóra jest dogłębnie nawilżona i sprężysta. Konsystencja jest lekka, szybko się wchłania i pozostawia uczucie świeżości na długo.
Podsumowując
Nowa linia Neutrogena jest idealnym rozwiązaniem dogłębnie nawilżającym
naszą skórę twarzy i całego cała. Polecam
Uwielbiam tą firmę ! produkty mają rewelacyjne.
OdpowiedzUsuń